Fałszywy pellet “DIN”
Pellet to produkt teoretycznie prosty a zarazem dość skomplikowany.
Prosty – bo jest to skompresowana trocina. I tyle.
Skomplikowany – bo proces produkcji uwzględnia mielenie, suszenie, prasowanie, pakowanie – a końcowy efekt zależy od materiału pierwotnego.
Czy wiesz że: zarówno pellet LAVA jak i OLIMP w praktyce powstają z czystej trociny powstałej z obróbki okorowanego drewna sosnowego, przy procesie produkcji małej architektury ogrodowej. Dzięki temu wolny jest od zanieczyszczeń typu piasek, kora a trocina (odsysana w procesie produkcji) trafia bezpośrednio do silosów i na linię produkcyjną pellet).
Nie da się zrobić dobrego pelletu z zanieczyszczonej trociny, pyłów ze szlifierni, trocin z płyt wiórowych, z kory, etc. Pellet certyfikowany DIN musi być robiony z czystej trociny lub zrębek bez kory, które muszą być odpowiednio przechowywane i transportowane.
Trocina i zrębki to drogi materiał wyjściowy – o wiele tańsze jest stosowanie w/w pyłów i trocin z materiałów drewnopochodnych – ale z tego nie da się zrobić dobrego pelletu. Przykładowo – w trocinach z płyt wiórowych znajduje się klej i plastik (okleina PCV) a w pyłach szlifierskich – resztki korundu z papieru ściernego.
Czy wiesz że: używanie pelletu z płyt pilśniowych, wiórowych, sklejki, oprócz zanieczyszczenia środowiska może uszkodzić piec. Niejeden użytkownik pieca na pellet zmagał się z zacinającym się podajnikiem, zgorzelą na palniku, dużą ilością popiołu, niską temperaturą na piecu, osadzającymi się resztkami spalania na ściankach pieca czy też zwyczajnym smrodem palonego plastiku etc. W skrajnych przypadkach może dojść do zjawiska “odbicia” płomienia od grudy spieku i przepalenia ścianki palnika/pieca.
Większości z tych problemów można uniknąć po prostu stosując dobrej jakości pellet od sprawdzonych producentów. Ale co to jest “pellet najwyższej jakości”. Większość użytkowników odpowie że “pellet DIN”.
Niestety, słowo “pellet DIN” stało się słowem-wytrychem. Często nadużywanym, w celu sprzedaży pelletu niecertyfikowanego nieświadomym klientom.
Poiniżej przedstawimy podstawowe zasady zakupu pelletu certyfikowanego o sprawdzonej jakości
1. Kupuj od dostawcy/producenta legitymującego się certyfikatem DIN EN A1/DIN PLUS lub w ostateczności EN A2 (w zależności od tego, jakiego pelletu wymaga twój piec).
Certyfikaty te wyglądają tak:
Jeden z takich znaczków powinien się koniecznie znajdować na workach z pelletem. Do tego powinna być podana nazwa producenta i numer certyfikatu. Poniżej przykłady różnych producentów (w środkowym worku certyfikat widoczny na lewym boku worka):
Producenci pelletu którzy zainwestowali w to duże pieniądze, są zainteresowani wieloletnim rozwojem swojej marki. Zwykle więc nie znajdziemy w ich ofercie pelletu workowanego sprzedawanego w workach bez opisów. Co więcej, najlepsi producenci na każdym worku nadrukują numer seryjny, który pozwala dokładnie zidentyfikować kiedy i gdzie został wyprodukowany konkretny worek, w przypadku (dość mało prawdopodobnych) problemów z jakością.
Czy wiesz że: pellet Olimp i Lava posiada nadrukowany na worku numer partii, numer partii jest też nadrukowany na wodoodpornym i UV-odpornym kapturze foliowym, który ochrania paletę. Dzięki temu możemy stwierdzić, kiedy wyprodukowaliśmy/sprzedaliśmy pellet.
Jeśli kupisz pellet w workach bez oznakowania, do kogo się zwrócisz, jeśli twój dostawca odmówi reklamacji?
Różnica między workiem czystym a zadrukowanym (choćby w najprostszy sposób – logo i adres producenta), na jednej tonie pelletu to koszt około 6 PLN. Dlaczego więc niektórzy dostawcy “pelletu DIN” takiego oznaczenia nie podają na workach? To nie jest kwestia ekonomii czy ceny – to kwestia uczciwości
2. Jeśli nie jesteś pewien, czy dostawca rzeczywiście ma certyfikat – albo chcesz sprawdzić, jakie produkty zostały certyfikowane, sprawdź producentów tutaj:
Certyfikaty EN PLUS (EN A1)
http://www.enplus-pellets.eu/production/certified-producers/Fa
Certyfikaty DIN PLUS
http://www.dincertco.tuv.com/search/companies_with_product?locale=en&title_id=175
Przykładowo klikając literę S (i wybierając drugą stronę) możemy stwierdzić że firma Stelmet posiada certyfikat DIN PLUS o numerze 7A427 na następujące marki pelletów: Olimp, FIREMAXX, PELLETMAXX
3. Większość dużych producentów pakuje pellet automatycznie i zabezpiecza paletę kapturem – zabezpieczającym przed wilgocią a niekiedy przed promieniowaniem UV
Dla porównania, pakowanie w folię “strecz” wygląda mniej więcej tak, jak na zdjęciu poniżej. Taki pellet trudno nazwać zabezpieczonym przed działaniem wody czy słońca.
Należy zaś zachować szczególną ostrożność jeśli zamówiliśmy pellet certyfikowany a otrzymaliśmy coś takiego:
worki nieopisane, układane ręcznie, ostreczowane – może to być bardzo dobry pellet a może nie. Nie wiadomo kto go wyprodukował i z czego…
4. Uważaj na badania jakościowe pelletu.
Czy wiesz, że: producent może przedstawiać badania jakościowe pelletu (np. SGS). Należy pamiętać, że badania tego typu wykonywane są na próbkach pelletu dostarczonych przez producenta. Równie dobrze może być próbka pelletu własnego (jeśli producent jest uczciwy), jak też próbka pochodząca z pelletu obcego (np. certyfikowanego pelletu konkurencji). Nikt tego nie sprawdza. Wyniki będą autentyczne, tylko nigdy nie wiadomo, co tak naprawdę badano.
Firmy posiadające certyfikat jakości, są zobowiązane do ciągłej, wyrywkowej kontroli parametrów pelletu, natomiast badanie SGS można wykonać raz, a następną partię produktu produkować z zupełnie inną jakością.
W naszej historii, jako dystrybutora pelletu, spotkaliśmy się z sytuacją, gdzie producent pelletu (niecertyfikowany) produkował pellet o przyzwoitej jakości przez kilka miesięcy, dopóki nie wpadł w kłopoty finansowe i zamiast czystej trociny wykorzystywał odpady szlifierskie. W rezultacie, parametry pelletu istotnie się pogorszyły (dużo popiołu, zbrylanie, piece wygasały) co spowodowało sporo reklamacji.
5. Ile ciepła czyli wartość opałowa netto
Na rynku funkcjonuje wiele terminów mających oznaczać ilość ciepła, jaką da spalenie pelletu. Jedni mówią o kaloryczności, inni o wartości opałowej, inni o cieple spalania. Dla tej samej próbki pelletu będą to trzy różne wartości.
Różnice wynikają z niedoprecyzowania terminologii i z pomiarów w różnych warunkach. Można bowiem badać pellet dostarczony, albo dostarczony i dosuszony do “zera wilgotności”. W pellecie dostarczonym przez producenta, zawsze znajdzie się trochę (5-10%) wilgotności. Oznacza to, że z atomów węgla i wodoru znajdujących się w drewnie a podlegających spaleniu, część ciepła zostanie zużyta na ogrzanie i odparowanie wody z pelletu. To ciepło nie może być odzyskane do ogrzewania domu (piec na pellet nie jest piecem kondensacyjnym).
Jeśli zaś pellet “dosuszymy” czyli odparujemy całą wilgoć (w naturze to nie jest możliwe, bo drewno absorbuje wilgoć z otoczenia), wyniki badania “kaloryczności” będą o kilka/naście procent większe.
Czym się zatem kierujemy? Ano jest taki parametr jak “wartość opałowa netto w stanie dostarczonym” czyli “Qar”. Jeśli porównujemy 2 rodzaje pelletu, to właśnie na ten parametr musimy zwrócić uwagę.
Certyfikowany pellet drzewny nie może mieć więcej niż 19 MJ/kg wartości opałowej netto. Po prostu z czystego drewna nie da się więcej wycisnąć.
Wartość opałowa netto to nie to samo co kaloryczność!
Uczciwy sprzedawca powinien podać wartość opałową netto pelletu (przykład: Stelmet, Sylva, Barlinek zawiera się w przedziale 17.8-18.8 MJ/kg)
Jeśli ktoś podaje, że jego pellet DIN ma 19.5, 20 czy 21 MJ/kg to oszukuje, bo: albo jego pellet nie jest z czystego drewna (tylko np. z płyty wiórowej, czy drewna zaolejonego) albo zawyża wartość opałową netto, podając jakiś inny parametr.
Wartośc opałowa netto zależy m.in. od wilgotności pelletu. Im pellet bardziej mokry tym niższa wartość opałowa netto.
Podsumowując:
Najmniej problemu sprawi zakup pelletu certyfikowanego, w workach oznaczonych logo znanego producenta.
W innych przypadkach należy uzyskać oświadczenie sprzedawcy odnośnie parametrów i pochodzenia pelletu (na wszelki wypadek)