Tani pellet – w czym problem?
Na rodzimym rynku pojawiło się sporo dostawców oferujących wyjątkowo tani pellet o “świetnych właściwościach”. Zwykle są to fabryki, które do tej pory produkowały dla energetyki przemysłowej (elektrowni) a po niekorzystnych dla nich zmianach w prawie, musiały się przerzucić na pellet do pieców indywidualnych. I faktycznie, można znaleźć okazję i kupić tanio dobry pellet, ale w 90% przypadków kupujemy towar o parametrach znacznie różniących się od naszych wyobrażeń (a co gorsza – od obietnic producenta i norm) Główny problem to manipulacja parametrami oraz mało rzetelna informacja na temat składu pelletu.
Na czym można „przyoszczędzić” produkując pellet:
- Na surowcu – omawialiśmy to już wcześniej. Pellet powinno się produkować z białej trociny i tylko trociny drzewnej. Ale przecież, jak wrzucimy trochę trocin z płyty wiórowej czy pilśniowej, to przecież nic się nie stanie, prawda? Oczywiście pytanie retoryczne, pellet nie może zawierać klejów, plastiku, etc., a to wszystko znajduje się w odpadach HDF/MDF/płyt wiórowych, które powinny być UTYLIZOWANE. Ale pellet może też zawierać korę, która jest surowcem naturalnym, lecz o zupełnie innych parametrach opałowych.
- Na wilgotności – czyli ilości wody w pellecie. Pellet certyfikowany zwykle zawiera około 7% wody. Czyli 70 kg wody w tonie produktu. Ta woda w procesie spalania musi być zagotowana i odparowana. Nie wnikając zbyt głęboko w fizykę, ciepło właściwe wody, ciepło parowania, można stwierdzić że do odparowania jednego litra wody z pelletu, potrzeba około 150gram pelletu.
- W przypadku pelletu certyfikowanego o wilgotności 5%, kupujemy 950kg drewna, 50 kg wody, i zużywamy 7.5kg pelletu do jej odparowania w procesie spalania, czyli efektywnie kupiliśmy ok. 940kg drewna.
- W przypadku pellet „chrzczonego” zawierającego np. 12% wody, kupujemy 880kg drewna, 120kg wody i zużywamy 18 kg pelletu do jej odparowania, co efektywnie daje zakup ok. 860 kg drewna.
Przy cenie zakupu tony pelletu ok. 1000 PLN, ta niewielka różnica wilgotności pozwala na obniżenie ceny pelletu o ok. 80-100 PLN. Efektem obserwowanym na piecu będzie zaś większe o 10% spalanie („pewnie więcej wiało na dworze”) oraz więcej osadów na ściance pieca – konieczność częstszego czyszczenia.
Dlatego też bardzo często nieuczciwi sprzedawcy mówią o „kaloryczności pelletu”. W innym wpisie mówimy, dlaczego nie ufać sprzedawcom oferującym pellet o “kaloryczności 20.000”.